SYRNIKI - PLACUSZKI Z SEREM

SYRNIKI-PLACUSZKI Z SEREM
 

W dzisiejszym poście serdecznie zapraszam do wypróbowania przepisu na syrniki, czyli tradycyjne placuszki z serem. W Ukrainie placuszki te są bardzo popularne - podawane są w przedszkolach, szkołach czy restauracjach, a także bardzo często goszczą na domowych stołach, podczas śniadania, czy podwieczorku.

Składniki:

  • 0,5 kg. białego sera (twarogu)
  • 2 jajka
  • 4-5 łyżek maki
  • 3 łyżki cukru
  • 1 opakowania cukru wanilinowego lub kilka kropel zapachu waniliowego
  • maka do obtaczania
  • olej do smażenia
Przygotowanie:
1. Ser dokładnie rozgniatamy widelcem lub przepuszczamy przez praskę (taka jaka używa się do ziemniaków)

2. Do sera dodajemy:
a) cukier
b)cukier waniliowy lub kilka kropli esencji waniliowej
c)całe, wcześniej umyte i sparzone jajka
d) mąkę
3. Wszystko dokładnie mieszamy, najlepiej za pomocą rak. (Jeśli nasz ser nadal jest bardzo rzadki dodajemy troszkę maki)
4. Na patelnie nalewamy olej i czekamy aż się zagrzeje.
5. W międzyczasie do głębokiego talerza wsypujemy 4-5 łyżek maki i zaczynamy formować nasze placuszki:
a) za pomocą dużej łyżki nabieramy ser, dobrze obtaczamy w mace i w rekach formujemy placuszek, jaki później kładziemy na rozgrzany tłuszcz.



6. Smażymy na średnim ogniu po kilka minut z jednej i drugiej strony aż nasze placuszki nabiorą lekko brązowego koloru.
7. Po usmażeniu kładziemy na papierowy ręcznik, by wsiąkł pozostały na placuszkach tłuszcz
8. Podajemy cieple (wtedy są najlepsze i chrupiące) z kleksem śmietany lub z dżemem. Możemy je również jeść bez niczego





 SMACZNEGO!

Komentarze

  1. Super to pani opisała! I jeszcze filmiki (słychać, jak chrupie placuszek). Moja Mama robiła takie placuszki z białego sera, tylko w formie kółeczek z dziurka (coś jak donaty) i to się nazywało "oponki". Chętnie zwracałabym się do pani po imieniu (bo już się tu zadomowiłam), ale nie mam (i nie będę mieć) fejsbuka, wiem nie wiem, jak ma pani na imię :-) Ja jestem oczywiście Marzena.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. bardzo dziekuje i ciesze sie ze sie post podoba :) Ja tez robie oponki ale troszke inne tam jest ciasto, jak do syrnikow.
      Jak najbardziej mozna zwracac sie do mnie na ty :) Wiekszosc mowi do mnie w skrócie - Lui
      Bardzo mi milo :)

      Usuń
    2. Jej, Lui... czyli: Luiza? Ludwika?

      Usuń

Prześlij komentarz

Bardzo dziękuję za wizytę i pozostawiony komentarz :)
Osoby pozostawiające komentarze anonimowo, bardzo proszę, o podpisywanie się np. imieniem - ułatwi to nam dyskusję.

Serdecznie pozdrawiam
Polka na Kresach